Nie żyje Stanisław Głowacz – pożegnanie przez zespół Budka Suflera
Budka Suflera w żałobie: “Odszedł kolejny artysta”
Z głębokim smutkiem przyjęliśmy informację o śmierci Stanisława Głowacza, poety i tekściarza, który był blisko związany z polską sceną muzyczną, a w szczególności z zespołem Budka Suflera. Grupa przekazała tę druzgocącą wieść za pośrednictwem swojego profilu na Instagramie, podkreślając żałobę, która ogarnęła muzyków. W opublikowanym wpisie czytamy: “Rano odszedł kolejny artysta”. Te słowa najlepiej oddają skalę straty dla polskiej kultury, która pożegnała wybitnego twórcę. Stanisław Głowacz, znany również jako Staszek Głowacz, zmarł 21 marca 2025 roku, pozostawiając po sobie bogaty dorobek literacki i muzyczny. Jego odejście jest odczuwalne nie tylko wśród najbliższych, ale również w całym środowisku artystycznym, które doceniało jego wrażliwość i talent.
Stanisław Głowacz nie żyje. Zespół Budka Suflera wydał oświadczenie
Zespół Budka Suflera, w obliczu śmierci swojego przyjaciela i współpracownika, Stanisława Głowacza, opublikował oficjalne oświadczenie, w którym wyraził swój ból i smutek. Choć Głowacz nie był formalnie członkiem zespołu, jego postać i twórczość były silnie związane z historią grupy. Budka Suflera podkreśliła jego bliską relację z muzykami, mimo że jego nazwisko nie pojawiało się bezpośrednio na ich płytach. W oświadczeniu zespół zaznaczył, że “odszedł kolejny artysta”, co świadczy o jego znaczeniu w branży muzycznej. Informacja o śmierci Stanisława Głowacza, podana przez lokalne serwisy, w tym sucha24.pl, dotarła do szerokiej publiczności, wzbudzając liczne kondolencje i wspomnienia. Ostatnie pożegnanie poety odbyło się w Kościele Parafialnym w Jachówce dnia 23.03.2025 roku, gromadząc tych, którzy cenili jego talent i przyjaźń.
Kim był Stanisław Głowacz? Poeta i tekściarz blisko związany z branżą muzyczną
Stanisław Głowacz, znany również jako Staszek Głowacz, był postacią o wielowymiarowym talencie, przede wszystkim jako poeta i ceniony tekściarz. Jego życie, choć zakończone 21 marca 2025 roku w wieku 63 lat, było głęboko zakorzenione w świecie polskiej muzyki. Choć jego nazwisko nie pojawiało się powszechnie na okładkach albumów, jego pióro miało znaczący wpływ na twórczość wielu artystów. Głowacz był człowiekiem niezwykle wrażliwym i aktywnym, co potwierdzają liczne współpracę i jego własne wydawnictwa muzyczne. Jego wiersze, nasycone głębią i emocjami, znajdowały oddźwięk wśród muzyków, którzy chętnie czerpali z jego literackiego kunsztu, tworząc niezapomniane utwory.
Współpraca z Mieczysławem Jureckim i innymi artystami
Stanisław Głowacz miał na swoim koncie owocną współpracę z wieloma wybitnymi polskimi artystami. Szczególnie ważna była jego relacja z Mieczysławem Jureckim, dla którego napisał teksty do kilku albumów. Utwory zawarte na płytach takich jak “Słoneczne popołudnie”, “Zanim czas odjedzie” czy “Telefon zaufania” noszą ślady jego literackiego geniuszu. Ale to nie koniec jego artystycznych dokonań. Głowacz tworzył również dla takich wykonawców jak Felicjan Andrzejczak, Martyna Jakubowicz, Krzysztof Krawczyk, Grzegorz Kupczyk, Krystyna Prońko, Grzegorz Stępień. Jego teksty ubarwiły również twórczość zespołów takich jak Gang Marcela, Magma, 2 People oraz Wieko. Ta szeroka współpraca świadczy o jego uniwersalności i uznaniu, jakim cieszył się w branży muzycznej.
Twórczość Stanisława Głowacza w zespołach i na płytach
Poza pisaniem tekstów dla innych, Stanisław Głowacz aktywnie uczestniczył w życiu muzycznym, wydając również własne albumy. Jego poetyckie wizje można było usłyszeć na jedynej płycie zespołu Wieko, gdzie jego twórczość znalazła swoje miejsce. W późniejszych latach Głowacz rozwijał karierę solową, czego dowodem są wydane albumy. W 1999 roku ukazał się “Różaniec małych pragnień”, w 2018 roku “Słoneczne popołudnie”, a tuż przed śmiercią, w 2024 roku, światło dzienne ujrzała płyta “Szafa. Akustycznie”. W latach 80. XX wieku, oprócz działalności artystycznej, pełnił również funkcję dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury w Suchej Beskidzkiej. W tym samym okresie aktywnie działał w zespole Ars Amandi oraz współpracował z zespołem Salvator. Na początku lat 90. jego droga artystyczna zaprowadziła go do Wiednia, gdzie wydał album “The Rosary of Small Wishes”, co pokazuje jego międzynarodowe aspiracje. W 2023 roku jego dorobek został uhonorowany Laurem Babiogórskim, co jest dowodem na trwałe docenienie jego wkładu w kulturę.
Stanisław Głowacz i Budka Suflera: wspomnienia i twórczość
Relacja z Budką Suflera: “Jak potrząsnęli głową, to wokoło na trawę spadały wiersze”
Choć Stanisław Głowacz nie był członkiem zespołu Budka Suflera, jego relacja z muzykami była niezwykle bliska i nacechowana wzajemnym szacunkiem. Zespół w swoim pożegnalnym wpisie na Instagramie wspominał go jako artystę, który choć “trudno go znaleźć na płytach”, był integralną częścią ich muzycznego świata. Unikalne porównanie, że “jak potrząsnęli głową, to wokoło na trawę spadały wiersze”, doskonale oddaje atmosferę twórczej współpracy i inspiracji, jaka panowała między Głowaczem a muzykami Budki Suflera. Był on osobą, która potrafiła wyczuć muzyczną duszę zespołu i przełożyć ją na poetyckie słowa, tworząc z nimi niemal symbiotyczną więź. Jego obecność w branży muzycznej, mimo braku formalnego przynależności do zespołu, była znacząca i ceniona przez całe środowisko. Budka Suflera opisała go jako “niezwykle aktywnego, wrażliwego, przyjaznego, lubianego w branży muzycznej”, co dodatkowo podkreśla jego pozytywny wpływ na otoczenie.
Ostatnie pożegnanie poety
Ostatnie pożegnanie Stanisława Głowacza odbyło się 23 marca 2025 roku w Kościele Parafialnym w Jachówce. Był to moment głębokiego smutku dla rodziny, przyjaciół, a także dla licznych artystów i fanów, którzy cenili jego talent i twórczość. Informacja o jego śmierci, która wstrząsnęła polską sceną muzyczną, spowodowała falę wspomnień i wyrazów uznania dla jego dorobku. Budka Suflera, która jako jedna z pierwszych poinformowała o jego odejściu, podkreśliła jego znaczenie i bliskość z zespołem. Stanisław Głowacz, jako poeta i tekściarz, pozostawił po sobie bogate dziedzictwo, które nadal będzie inspirować kolejne pokolenia. Jego wiersze i teksty piosenek, pełne mądrości i emocji, na zawsze pozostaną częścią polskiej kultury muzycznej i literackiej.
Od lat zajmuję się tworzeniem treści dla portali internetowych, obejmujących różnorodne tematy. Moim celem jest dostarczanie wartościowych i ciekawych artykułów, które angażują i inspirują czytelników. Pisanie to dla mnie nie tylko praca, ale również pasja, która pozwala mi dzielić się wiedzą i odkrywać nowe perspektywy.
