Liam Szczęsny to pierwsze dziecko znanej polskiej pary – piłkarza Wojciecha Szczęsnego i piosenkarki Mariny Łuczenko. Chłopiec od urodzenia wzbudza ogromne zainteresowanie mediów, choć jego rodzice starają się chronić jego prywatność. Mimo to, każda wzmianka o nim wywołuje lawinę komentarzy, a jego dziecięce przygody są chętnie śledzone przez fanów rodziców.
Narodziny i pierwsze miesiące życia Liama Szczęsnego
Liam przyszedł na świat 30 czerwca 2018 roku w Warszawie, w szpitalu im. Świętej Rodziny. Jego narodziny były wielkim wydarzeniem, choć rodzice próbowali zachować dyskrecję. Niestety, informacja o ciąży Mariny wyciekła do mediów już w trzecim miesiącu, co zmusiło parę do oficjalnego ogłoszenia radosnej nowiny. Marina Łuczenko wystosowała wówczas emocjonalny apel na Instagramie, prosząc o poszanowanie ich prywatności.
Babyshower i kontrowersje wokół imienia
Zanim Liam się urodził, Marina zorganizowała huczny babyshower, na który zaprosiła bliskie przyjaciółki, w tym m.in. Marzenę Kanclerską i Agnieszkę Mrozińską. Dekoracje w pastelowych odcieniach przygotowała popularna blogerka Urszula Janusz. Jednak najwięcej emocji wzbudziło imię, jakie rodzice wybrali dla syna. Liam, będący zdrobnieniem od Williama, spotkał się z mieszanymi reakcjami. Jedni chwalili oryginalność, inni krytykowali, twierdząc, że takie imię może być dla dziecka utrudnieniem.
Pierwsze urodziny w stylu safari
Gdy Liam skończył rok, rodzice zorganizowali mu imprezę w stylu safari. Dekoracje pełne zwierząt i egzotycznych motywów zachwyciły gości, choć niektórzy uznali, że takie celebrowanie pierwszych urodzin to przesada. Marina jednak podkreślała, że syn uwielbia zwierzęta i był zachwycony przyjęciem. To wydarzenie pokazało, jak bardzo rodzice angażują się w tworzenie wyjątkowych wspomnień dla swojego dziecka.
Pierwsza wizyta na boisku i kibicowanie tacie
Kiedy Liam miał półtora roku, Marina zabrała go na mecz reprezentacji Polski, gdzie Wojciech Szczęsny bronił bramki. Po zwycięskim spotkaniu z Słowenią maluch miał okazję wyjść na murawę i nawet „strzelić gola” swojemu tacie. Te rozczulające chwile zostały uwiecznione na zdjęciach, które szybko obiegły internet. To wtedy fani po raz pierwszy zobaczyli, jak bardzo Liam przypomina rodziców.
Życie w Hiszpanii i nowe rodzinne aktywności
Gdy Wojciech Szczęsny dołączył do FC Barcelona, cała rodzina przeprowadziła się do Hiszpanii. Marina regularnie dzieli się w mediach społecznościowych fragmentami ich codzienności. Niedawno pokazała, jak Liam uczestniczy w zajęciach ceramicznych, co spotkało się z entuzjastycznymi reakcjami fanów. Wielu zauważyło, że chłopiec jest uderzająco podobny do ojca, ale ma oczy mamy.
Rodzeństwo Liama – młodsza siostra Noelia
W 2022 roku rodzina powiększyła się o córeczkę – Noelię. Liam stał się wówczas troskliwym starszym bratem, co Marina często pokazuje na swoim Instagramie. Mimo że początkowo unikała pokazywania twarzy syna, z czasem zaczęła dzielić się coraz większą liczbą zdjęć, na których widać, jak bardzo chłopiec wyrósł i jak bardzo przypomina swoich rodziców.
Dlaczego Liam Szczęsny wzbudza takie zainteresowanie?
Liam od urodzenia jest w centrum uwagi, głównie ze względu na sławę swoich rodziców. Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny to jedne z najpopularniejszych postaci w polskim show-biznesie, więc ich syn naturalnie stał się obiektem zainteresowania mediów. Dodatkowo, decyzje rodziców – od wyboru imienia po sposób celebrowania ważnych chwil – często wywołują dyskusje wśród fanów.
Przyszłość Liama – czy pójdzie w ślady taty?
W jednym z wywiadów Wojciech Szczęsny zdradził, że Liam nie chce być bramkarzem, co stało się przyczyną małych rodzinnych sporów. Jednak na razie trudno przewidzieć, czy syn pójdzie w ślady ojca. Pewne jest, że ma wsparcie rodziców w każdej pasji, którą wybierze.
Liam Szczęsny – dziecko, które podbija serca
Mimo że Liam jest jeszcze dzieckiem, jego życie już teraz budzi emocje. Każde nowe zdjęcie czy filmik z jego udziałem zbiera tysiące polubień, a fani z niecierpliwością czekają na kolejne rodzinne relacje. Marina i Wojciech starają się znaleźć równowagę między pokazywaniem syna a ochroną jego prywatności, ale jedno jest pewne – Liam już zapisał się w pamięci fanów jako jeden z najsłodszych celebryckich maluchów.

Od lat zajmuję się tworzeniem treści dla portali internetowych, obejmujących różnorodne tematy. Moim celem jest dostarczanie wartościowych i ciekawych artykułów, które angażują i inspirują czytelników. Pisanie to dla mnie nie tylko praca, ale również pasja, która pozwala mi dzielić się wiedzą i odkrywać nowe perspektywy.