Fruczak gołąbek – polski koliber, który zachwyca i zaskakuje

Wygląd i nazwa tego niezwykłego motyla

Fruczak gołąbek, znany również jako dłużniec gwiaździk (Macroglossum stellatarum), to motyl z rodziny zawisakowatych, który swoim zachowaniem i wyglądem przypomina egzotyczne kolibry. Jego krępa sylwetka i rozpiętość skrzydeł wynosząca około 40–50 mm sprawiają, że łatwo go zauważyć w ogrodzie. Przednie skrzydła są szarobrązowe z subtelnymi czarnymi pręgami, podczas gdy tylne mają intensywnie pomarańczowy kolor z ciemnym obrzeżem. Charakterystyczny jest też odwłok, zakończony pędzelkiem włosków, który nadaje mu jeszcze bardziej ptasi wygląd.

Zawisający nad kwiatami – zachowanie fruczaka gołąbka

To, co wyróżnia fruczaka gołąbka, to jego niezwykła umiejętność zawisania w powietrzu. Dzięki szybkim ruchom skrzydeł, osiągającym nawet 80 uderzeń na sekundę, motyl może utrzymywać się w jednym miejscu, spijając nektar za pomocą długiej ssawki. Nic więc dziwnego, że wiele osób, widząc go po raz pierwszy, myśli, że ma do czynienia z miniaturką kolibra. Co ciekawe, fruczak jest aktywny w ciągu dnia, w przeciwieństwie do większości zawisakowatych, które prowadzą nocny tryb życia.

Gdzie można spotkać polskiego kolibra?

Fruczak gołąbek występuje w całej Europie, Afryce Północnej i części Azji. W Polsce pojawia się dwa razy w roku – pierwsze pokolenie przybywa w maju i czerwcu, migrując z południa kontynentu, a drugie rodzi się lokalnie i można je obserwować od sierpnia do września. Spotyka się go głównie na łąkach, polanach, w ogrodach, a nawet na balkonach, gdzie kwitną rośliny bogate w nektar.

Ulubione rośliny fruczaka gołąbka

Ten niezwykły motyl ma swoje preferencje żywieniowe. Dorosłe osobniki najchętniej spijają nektar z kwiatów o długich i wąskich kielichach, takich jak pelargonie, fuksje, lawenda, cynie, dalie, szałwie czy werbeny. Co ciekawe, fruczak gołąbek potrafi odwiedzić nawet tysiąc kwiatów w ciągu godziny! Gąsienice z kolei żerują przede wszystkim na przytulii i wiciokrzewie, co sprawia, że obecność tych roślin w ogrodzie zwiększa szansę na jego pojawienie się.

Cykl życia i wędrówki polskiego kolibra

Życie fruczaka gołąbka pełne jest niezwykłych zwrotów akcji. Choć wiele motyli zimuje w postaci poczwarki, ten gatunek woli migrować. We wrześniu większość osobników odlatuje do cieplejszych regionów Europy, aby przetrwać zimę i wrócić wiosną. Niektóre próbują przezimować w Polsce, ale nasze mrozy są dla nich zbyt surowe. Naukowcy wciąż badają, jaki odsetek owadów decyduje się na tę ryzykowną strategię.

Dlaczego warto zaprosić fruczaka do ogrodu?

Obecność fruczaka gołąbka w ogrodzie to nie tylko powód do zachwytu, ale też ważny element ekosystemu. Jako zapylacz, przyczynia się do rozmnażania wielu roślin. Aby go zwabić, warto zrezygnować ze stosowania chemicznych oprysków i posadzić gatunki, które zapewniają mu pożywne nektary. Budleja, lawenda czy werbena to tylko kilka z wielu roślin, które sprawią, że ten niezwykły motyl chętnie odwiedzi naszą przestrzeń.

Ciekawostki o fruczaku gołąbku

Fruczak gołąbek to gatunek pełen niespodzianek. Potrafi osiągnąć prędkość nawet 65 km/h, korzystając z siły wiatru. Co więcej, jego nazwa rodziny – zawisakowate – pochodzi właśnie od charakterystycznego sposobu zawisania nad kwiatami. W przeciwieństwie do innych motyli nocnych, ten gatunek jest aktywny wyłącznie za dnia, co czyni go jeszcze bardziej wyjątkowym.

Jak obserwować fruczaka bez płoszenia?

Choć fruczak gołąbek jest niezwykle widowiskowy, jego obserwacja wymaga cierpliwości. Motyl ten jest bardzo płochliwy – gwałtowne ruchy lub hałas mogą go łatwo spłoszyć. Najlepiej podejść do niego powoli i zachować ciszę, aby móc podziwiać jego umiejętności w spokoju. Jeśli uda nam się uchwycić moment, w którym zawisa nad kwiatem, z pewnością zostanie to niezapomnianym wspomnieniem.

Czy polski koliber jest pod ochroną?

Mimo swojego niezwykłego wyglądu, fruczak gołąbek nie podlega w Polsce ochronie gatunkowej. Cała rodzina zawisakowatych jest szeroko rozpowszechniona i niezagrożona wymarciem. Warto jednak dbać o naturalne siedliska tego motyla, zwłaszcza że coraz intensywniejsze rolnictwo i urbanizacja mogą ograniczać jego dostęp do pożywienia oraz miejsc lęgowych.

Historia kolibra w Polsce – nie tylko fruczak

Ciekawostką jest, że około 30 milionów lat temu na terenie dzisiejszej Polski rzeczywiście żyły prawdziwe kolibry. Skamieniałość jednego z nich, Eurotrochilus noniewiczii, odkryto pod koniec XX wieku niedaleko Jasła. To fascynujące, że dziś tę niszę ekologiczną wypełniają właśnie takie owady jak fruczak gołąbek, który zachowuje się niemal jak ich prehistoryczny odpowiednik.

Fruczak gołąbek to jeden z najbardziej fascynujących motyli w Polsce. Jego zdolność do zawisania w powietrzu, szybkość i podobieństwo do kolibra sprawiają, że każda obserwacja jest wyjątkowym przeżyciem. Warto zadbać o to, by miał w naszych ogrodach jak najlepsze warunki – w końcu to prawdziwy klejnot rodzimej przyrody.

Korzystamy z plików cookie
Używamy plików cookie, aby poprawić jakość przeglądania, wyświetlać reklamy lub treści dostosowane do indywidualnych potrzeb użytkowników oraz analizować ruch na stronie. Kliknięcie przycisku „Akceptuj wszystko” oznacza zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookie.
Pokaż zaawansowane!
Akceptuj wszystko!
Używamy plików cookie, aby poprawić jakość przeglądania, wyświetlać reklamy lub treści dostosowane do indywidualnych potrzeb użytkowników oraz analizować ruch na stronie. Kliknięcie przycisku „Akceptuj wszystko” oznacza zgodę na wykorzystywanie przez nas plików cookie.
Akceptuj wszystko!
Pokaż zaawansowane!
Korzystamy z plików cookie